Nie daje mi to spokoju wszystko. Zakładając chów poza terrarium w pomieszczeniu o temperaturze ok 20 st. Na przykładzie mojego legwana i pospolitej "kwoki". Będącemu pod "kwoką" legwanowi o dł. 155 cm ogrzewany jest tylko tułów czyli jakieś góra 60 cm (temp ok.35 st.) Czy więc pozostałe 95 cm będące poza zasięgiem promiennika, a już na 100% czubek ogona nie pozostaje dużo chłodniejszy? To jest już różnica 15 st. (nie mówmy tu o odmrożeniu ponieważ u człowieka istoty stałocieplnej różnica 15 st np w zimie jest kolosalna i można odmrozić palce, a co dopiero u gatunku zmiennocieplnego) I czy w takim przypadku końcówka ogona faktycznie nie posiada gorszego krążenia, dodając do tego kilka miesięcy czy nawet lat hodowli. Ogólny stan zdrowia nie pogorszy się gwałtownie , ponieważ najważniejsze organy pobierają odpowiednią dawkę ciepła, a tylko czubek ogona jest za jego zasięgiem.
ReBBy przyznaję, że to ciekawy temat
Pozdrawiam