W Gdyni jest to samo w sklepie zoologicznym nieopodal bylego HITA, teraz TESCO. Az strach bylo patrzec co te legwany jedza - glownym daniem byl twarozek, pomidor i ogorek. Jakby bylo trudno wyskoczyc na lake po pare lisci sczegolnie latem. taniej i zdrowiej. A skora legwanow byla cala czarna i mialy na niej jakies wrzody. Teraz juz ich nie ma, nie sadze, zeby ktos kupil. Sa nowe, ktore pewnie czeka podobny los. Kiedys bylo cos takiego jak Liga Ochrony Przyrody. Ale pewnie sa jakies organizacje zajmujace sie lamaniem praw zwierzat. Chetnie bym tez opisal pare przypadkow.