Hej!Ja z moim nie dałam sobie rady...nie dało wsadzić się ręki do terra,bo on strasznie grył,bił ogonem,albo uciekał i nie patrzył w co wderza. Gry wyjechałam na wakacje mama sie wkurzyła,pojechała i go wymieniła...ja o niczym oczywiście nie wiedziałam,bo bym protestowała.Teraz mam milutkiego Bolka,który chodzi po mnie,po pokoju,straaaaaasznie dużo je i jest słodziutki.Nie gryzie,nie bije mimo,że jest u mnie dopiero 20 dni.