-
Re: Cholerne gody :(((((
Aniu, tak wyglądają gody pary i już kiedyś o tym pisaliśmy na forum. Niestety Ty miałaś do czynienia z najbardziej "drastycznym" przebiegiem zalotów. Gryzienie i rany to normalka. Ja nie mam zbyt dużo miejsca na rozbudowę mojego terrarium i Gucio niestety pozostaje sam. Mógłbym na jakiś czas dołączyć samicę do niego, ale pod kontrolą. Jedną samicę aktywny, duży samiec jest w stanie wykończyć, dlatego zalecany jest mały harem - samiec + kilka samic . Współczuję Ci tego co zobaczyłaś, ale jeśli chcesz zachować samicę w zdrowiu i przy życiu ja bym legwany razem zostawiał tylko pod kontrolą. Same - oddzielnie, lub druga, duża samica do terrarium. To przestroga dla wszystkich co chcą trzymać tylko parki i pozostawiać na wiele godzin bez nadzoru. Legwany (w szczególności wielkie samce) mają dużo siły i potrafią być nieobliczalne. Ocieplają nam budynek, facet w czerwonym kombinezonie oklejał własnie dzisiaj mój balkon, wyszedłem zapytać się, czy ściągnąć "talerz" anteny satelitarnej i nie zauważyłem, że Gucio wędruje za mną. Nawet nie wiedziałem co się stało, facet wskoczył na balustradę balkonu, a legwan na wyprostowanych łapach walił ogonem jak opętany. Miałem problem, aby zabrać go do domu. Gdy mi się to udało facet krótko skomentował " ma pan to zamiast psa ? jest lepszy" Brzmi to trochę śmiesznie, ale ani jemu, ani mi nie było do śmiechu.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum