niestety masz rację-żywe roślinki nie są w stanie długo opierać się atakom gadzinekale ja uważam że żywe to żywe-i oprócz sztucznych trzeba i żywego kwiatka-pomaga utrzymać wilgotność i tlen produkująa poza tym mam wrażenie że legi lepiej się czują. A co do gatunku to chyba obojętne-każdy zostanie"zamordowany i trzeba będzie wymienić na nowego.Byle by nie był trujący offkorsbo zielony jak to zielony-wszystkiego musi spróbować