Popieram Marblo, we wczesnych latach hodowli skarmiano legwany sałatą, kapustą, serami białymi - to wszystko miało byś świetne i wogóle ... a co po latach się okazało? Że to je zabija - powoli, ale zabija. Oczywiście legwany się zażerały sałatą zieloną ( nie wiedząc o tym, że to spowoduje u nich blokadę uniemożliwiającą wchłanianie wapnia, a co za tym idzie choroby i śmierć. Jak się poda sałatę nadal będą ją zjadały ze smakiem). Może i rośliny trzymane w domach zjedzone raz lub dwa razy nie zabiją natychmiast, ale skąd pewność, że po jakimś czasie nie zabiją. Lepiej unikać roślin, które nie są w 100% sprawdzone jako nieszkodliwe.
Pozdrawiam