mój tam zaczął już pierwszego dnia wieczorkiem jeść.. i mimo że nie był jakimś bohaterskim i ciekawskim legiem to już 2 dnia jadł z ręki... a co do tego suchego to na początek bym mu tego nie dawał... lepiej przyzwyczaić go do świerzych rzeczy... zrywaj puki sie da koniczyne mlecze itd... daj mu też kiełki...
pozdrówki...