witaj D.Z.
oj u mnie to już kilka lat jest porządek z kupkami, ale z tego co pamietam, to jak była jeszcze maleńka i mieszkała w terra, to zawsze się załatwiała do baseniku, tylko że wówczas miał on wymiary kartki formatu A5 później w miarę rośnięcia nie miała już możliwości załatwiania się w terra, bo się tam nie mieściła no i kupiłam jej ten basenik pokojowy (wymiary ok 100/70cm)
Na początku były wielkie stresy, bo bała się do niego wchodzić, myśląc tokiem "co nowe to nie dla mnie, unikam tego jak mogę" parę razy wsadziłam ją tam i się nauczyła, teraz nie ma mowy, żeby się załatwiła bez baseniku.
Znakiem rozpoznawczym jest to, że schodzi i oparcia jej ulubionego fotela na siedzenie i czeka bo pod fotelem, zawsze w tym samym miejscu przynoszę jej basenik, dopiero jak naleję do niego wody, zielona wchodzi tam sama, kąpie się a później znow włazi na fotel i po sprawie