ale moj nie jest kupiony ani przed ani po 1.05.2004 - koles znalazl go pod akademikiem we wrocq - chyba go ktos wyrzucil - ja go przygarnalem bo sie interesuje terrarystyka a znalazca nie mial o tym zielonego pojecia i go nawet nie chcial
podejrzewalismy ze skonczyl sie semestr i "zabawka" sie znudzila
a moze ktos skonczyl studia
szukanie wlasciciela nic nie dalo a u mnie ma dobrze - poza tym juz go nie oddam ))
pokochalem go i stworzylem (mam nadzieje ze dobre warunki)
teraz tylko pytanie czzy go rejstrowac taka znajde
bylem u weterynarza jest zdrowy !!!