-
Re: "gryzienie" ścian - czy to niedobór wapnia ?
Ale legwan się odwapnił...
Wszystko w dużym stopniu zależy od osobnika- znam 9-letniego legwana, który ma teraz metr sześćdziesiąt i dobre 6-6,5 kilo wagi i całe życie trzymany był bez UV- żadnych problemów ze zdrowiem. Znam jednak znacznie więcej legwanów, które mimo suplementacji i dobrej diety bez UV dostawały krzywicy lub MBD, co gorsza w tej zdradliwej postaci( okazywało się, że mają, gdy łamały sobie nogi w wieku 1,5-2 lat). W tej chwili dość łatwo kupić dobre żródło UV za niewielkie pieniądze, więc nie wiem, czy oszczędność ma tu jakieś znaczenie( świetlówka kosztuje 40 zł, a legwan co najmniej 200 zł) zwłaszcza, że chodzi tu o dobrostan zwierząt. UVB jest niezbędne do konwersji prowit. D3 w aktywną witaminę, kilkukrotnie obserwowałem też, że zachowanie zwierząt ulegało zmianie na korzyść po zastosowaniu świetlówki UV, stawały się aktywniejsze, miały lepszy apetyt( a twój grymasi przy jedzeniu). Naprawdę nie rozumiem, czemu upierać się przy utrzymywaniu nienaturalnych warunków, zwłaszcza, że legwan cierpi.
Co do diety- o ile sporadyczne podawanie gotowanego ryżu w nikłych ilościach jest niemal na pewno nieszkodliwe, to chyba w większych ilościach za zdrowe nie jest(choćby ryzyko zaparcia). Kartofle to w ogóle zapychacz- może i nie zaszkodzą, ale nie wiem, czy należy dawać je osłabionemu legwanowi. Ja zwększyłbym mu udział owoców, nawet dodał do diety-chociaż to duży legwan- całe(ze skorupą) jajko, albo oseski gryzoni - i jedno, i drugie ma sporo wapnia w korzystnej proporcji do fosforu.One w naturze uzupełniają nieraz dietę o jaja, czy drobne bezkręgowce i kręgowce, a nawet padlinę, chociaż sporadycznie, a osłabiony osobnik potrzebuje bardziej energetycznego pokarmu niż normalnie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum