Wydaje mi sie ze po prostu odzyl sam napisales ze je wiecej (choc nie rozumiem co znaczy przymusowo na sile mu wpychasz czy podstawiasz pod pyszczek?) i jest o wiele zywszy. Skoro poprzednio byl zaniedbany (tak mi sie wydaje skoro byl taki chudy) to jego spokoj mogl wynikac z apatii w jaka popadl a u ciebie odzyskuje wigor Co do gryzienia i agresji to pozostaje cierpliwos i powolne przyzwyczajanie lega do siebie.