A może to nie kwestia koloru tylko czegoś nowego. Jak wczoraj wypuściłem lega i przymierzałem mu nowy korzeń to się uparł, że musi wszystko widzieć i mimo, że jeszcze tak super nie jest oswojony to siedział na takim wacku dla kota 30cm ode mnie i przyglądał mi się jak piłuję korzeń. Piłowałem mu przed samym nosem, korzenia jeszcze nie włożyłem, nie okorowany ale jak wszedł do terra to strasznie się rozglądał czy aby się nic nie zmieniło. Ciekawe jak zareaguje jak go już wstawię.