Rozumiem już, o co chodzi. Takie "niedomknięte szczęki" ma też czasami Bazyli, ale tylko czasami. Nie wiem, dlaczego tak jest. Natomiast co do wspomnianej wydzieliny, to właśnie zaobserwowałam coś takiego u mojego gada. Niepokoi mnie to. Przemywam pyszczek septosanem licząc, że to tylko jakaś niegroźna infekcja, być może trzeba będzie jednak zasięgnąć porady lekarskiej (((. W załączniku zdjęcie (Bobuś, nie gniewaj się za "wcięcie", korzystam z okazji). Izabela