to śmierdzące na łapie to nie jest grzybica ;D ;D to jest stara odchodząca, śmierdząca, kilkuwarstwa wylinka . po namoczeniu próbowałem ją zedrzeć i odchodziła gładko, ale legwanowi sie to nie podobało. wcześneij, w trakcie takiego zabiegu był spokojny, a teraz mnie ugrysł i wyrywał się. pod zerwaną skóą są zielone łuski. nie wiem, czy ta czynność nie sprawia mu bólu??? czy w związku z tym muszę sm,arować te miejsca maścią, bo wydaje mi się to niekonieczne?