To nie są w pełni wykształcone jaja, które samica może znieść (nawet, gdy nie są zapłodnione), tylko kule żółtkowe bez skorupek.
Często powstają u młodych samic. Czasem nie w pełni dojrzałych. To pewnie wynik zakichś zaburzeń hormonalnych. A na to wpływ może mieć choćby nienaturalne środowsko, w jakim je chodujemy.
Zdarza się, że kule zalegają w jamie brzusznej i uwieraja narządy wewnętrzne. Np. blokują przewód pokarmowy. - Tak było z moją samicą.
Istnieje niebezpieczeństwo, że kule pękną i może dojść do zapalenia otrzewnej.
W takich sytuacjach w zasadzie jedynym ratunkiem jest operacja.