Dawidzie... przeczytaj sobie raport do którego link podał kak, nie wiem czy wiesz w jakich warunkach zwierzęta są przemycane, potem sprzedawane za wszelką cenę osobom bez pojecia, męcza się i zdychają. Dopuki nei przeczytałam tego raportu nei wiedziałam na jaka skalę jest ten biznes legwanami. Wiesz ile ludzi w polsce ma legi? A hodowców, którym udało się rozmnożyć legi jest 3 może więcej. Chyba nie jesteśmy za tym by legi były wyłapywane z naturalnego środowiska(gdzie i tak jest ich już malutko) i trafiały do naszych domów a co gorsze do domów gdzie nikt nie ma pojęcia że legów "nie karmi się sałatą".Pozdrawiam