-
Re: Mądry Legwan!!
Oj, mądry, mądry, tylko Ty mimo wszystko bądź mądrzejszy od niego, i to jak najszybciej. Mój legwan był tak samo mądry, też obczaił, że drzwi przesuwne otwierają się, jak się w nie drapie. Tylko niestety, jego niekontrolowane spacerki po domu w czasie, kiedy nikogo nie było, skończyły się niezbyt dobrze. Na Bazylego spadł (albo przewrócił sie razem z nim, nie wiem dokładnie, jak to było) konar, oparty o zewnętrzną ścianę terrarium, efektem czego był zraniony koniuszek ogona, który następnie usechł i odpadł. Najgorsze jest to, że nie jest jeszcze przesądzone, czy nasz legwan straci tylko ten koniuszek (ok.1cm), czy nie trzeba będzie ciąć jeszcze kawałka, bo mamy wrażenie, że ogon dalej podsycha. Chociaż od dwóch tygodni nie obserwujemy, by martwica postępowała dalej (wtedy zaznaczyliśmy granicę zdrowego ciała), podsuszone jest dosłownie kilka mm (może to tylko tak wygląda gojąca się rana), zobaczymy. Po tym wypadku (dopiero po
((( ) nasze terrarium dorobiło się klucza. Piszę to wszystko ku przestrodze - jeśli Twoj legwan zaczął sam wychodzić, proponuję Ci jak najszybciej zareagować i dorobić jakieś zamknięcie. Pozdrawiam. Izabela
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum