Nauczyłem się postępować z Guciem podczas przenoszenia. Nie jest to łatwe, bo on tego nie lubi, ale radzę sobie bez rękawic. Zadrapania zdarzają się sporadycznie. Podczas przenoszenia blokuję swoim ramieniem jego ogon, co uniemożliwia mu bicie o ostre przedmioty. To chroni przed uszkodzeniami i pomaga w zmaganiach z silnymi osobnikami ;-)