wieczorem otwierasz okno, zapalasz jasna lampke, najlepiej jakis reflektorek i oswietlasz nim jakas jasna płachtę(np. kawalek przescieradla) i czekasz az robaczki na nim usiądą i je zbierasz (oczywiscie duzo skuteczniejsze jest to na dworzu, ja robilam tak wieczorem na dzialce, nie wiem gdzie mieszkasz, ale u mnie w bloku nie ma za duzo owadow nawet w lato). to taki sposob bardziej profesjonalny, jesli chcesz mozesz tez kupic siatke na motyle i biegac wokol lampki na owady latajace raczej to najlepszy sposob lapac na swiatlo, mozesz tez wykorzystac fakt ze ćmy siadają na pniach drzew itp. wysmarowanych mieszaniną cukru, piwa i nadgnilych slodkich owocow.