Podobnie wyglądają miejsca po mechanicznych uszkodzeniach. Legwan mógł się o coś wystającego uderzyć np. o ostrą, krótką gałąź. Gucio kiedyś miał coś takiego, ale w innym miejscu głowy i zeszło po 3 wylinkach. Na początku przemywałem to wodą utlenioną lub rumiankiem. Obserwuj to.