A ja mam pytanie nawiązujące do tematu. Nie chcę pisać nowego tematu i skorzystam mam nadzieję przy okazji. Wybieram się na takie 4 dniowe wakacje (późno bo późno ale lepiej niż wcale) i lega zostawiam pod opieką mamuśki. Lega się boi ale bez przesady. Czy macie jakieś rady dla niej, takie "specjalne" (nie to żeby była upośledzona!). Zastrzegam sobie że:
1. mama nie miała lega jeszcze na rękach
2. nigdy go nie dotykała
3. nie ma "wyczucia" (znaczy ja wiem kiedy zwierzak uderza do ataku czyli planuje wyjście bardziej niekonwencjonalne, mianowicie po ręce)
4. brzydzi się kupek (jak ze sprzątaniem?)
5. nie chcę jej zaprzątać głowy witaminami (4 dni wytrzyma)
z góry wielkie dzięki pozdrawiam