-
Re: chory..
Witam, dziekuje wam za pomoc, lecz legwan umarl dzis w nocy...
Nie wiem co teraz zrobie, byl moim przyjacielem bardzo sie do niego przywiazalem. Lemon byl juz ze mna oswojony poswiecilem na to wiele czasu cierpliwoci. Bardzo czesto ostawalem portaktowany ogonem... Co byscie robili na moim miejscu? Czy warto kupowac jeszcze lega...?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum