Czyli hodowca legwanów jest skazany na całoroczne siedzenie w domu?Nie może nigdzie wyjechać nawet na wekend?
A co do twojego mostu kymon dlaczego piszesz cytuje "bez światła, bez wygód, ale od czasu do czasu ktoś by Ci coś wrzucał do miski"
Jakby np.ktoś wrzucił raz dziennie jedzenie a na następny dzień zmienił na świeże to by było źle?
Albo dlaczego bez światła?Przecież żarówka może się świecić na czas nieobecności właściciela.