Acha zapomniałem sprecyzować, nie chodzi mi o żije gabońskie gdyż bał bym się trzymać takowego zwierzaka, tym bardziej nie chciał bym sprzedać go jakiemuś nastolatkowi, zresztą w tych przypadkach legalny import odpada i dobrze...

A co do komarów, jeśli znajdą się jacyś chętni masochiści to kto wie...