-
Re: jeszcze o kameleonie
problem trwa (może niepotrzebnie panikuję)...
podobno kameleony dużo piją, a mój robi to bardzo rzadko. Zastanawiam się, jak to jest z tym pojeniem pipetą: to znaczy, jak dokłądnie to robić? Jak już pisałam, na pipetę się złości, więc najłatwiej byłoby podać mu wodę prosto do pyska kiedy syczy, ale to by było dla niego chyba bardzo stresujące i boję się że mógłby się udławić. A krople spadające z pipety ignoruje całkowicie. A może ktoś ma pomysł na jakieś sprytne urządzenie do pojenia? Ja próbowałam na razie rozmrażającej się kostki lodu z której kapie woda (gdzies wyczytałam o takiej metodzie), ale ją olał i może to dobrze, bo taka woda jest chyba za zimna??? W sklepie powiedzieli mi że powiniem zlizywać krople ze ścianki, ale gdzie tam! Czasem tylko napije się trochę z liścia, ale naprawdę rzadko.
Czy ktoś ma jakiś pomysł???
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum