Porównywanie agamy małej agamy błotnej z gekonem lamparcim, gdy chodzi o zagrożenie ze strony świerszczy jest nieporozumieniem. Gekon jest zwierzęciem nocnym (podobnie jak świerszcze), a i w dzień też nie śpi przez cały czas. Może więc, zagrożony przez świerszcza, zmienić pozycję ciała i przepłoszyć intruza. Ale w przypadku np. umieszczenia małego "lamparta" z kilkoma dorosłymi świerszczami śródziemnomorskimi w jednym terrarium na pewno gekon byłby zagrożony.
Agama błotna, zwierzę typowo dzienne, szczególnie młoda może być miłym kąskiem. Małe świerszcze raczej nie powinny jej zagrażać, gorzej jest z większymi, dorosłymi i szczególnie jeśli jest ich dużo. Jeżeli jest to kilka młodych świerszczy to nie ma co się przejmować, jeżeli są większe, dorosłe to lepiej usunąć. Starszej agamie nie zaszkodzą, ale maluchowi mogą. Mam na myśli wspomniane świerszcze śródziemnomorskie (Gryllus bimaculatus) ponieważ domowe (Acheta domesticus) czy bananowe (Gryllus assimilis) są dużo łagodniejsze i jak mają roślinki nie powinny atakować "mięska". Przed laty świerszce zjadły mi anolisy i podgryzły kilka małych jaszczurek właściwych (gatunków teraz nie pamiętam, bo mam tego sporo). Zagrożone są zawsze młodziutkie jaszczurki. U mnie pojemnik na świerszcze ma około 4 cm wysokości i śliskie brzegi. Nie ma sensu przejmować się pojedynczym świerszczem, ale jeśli jest to stado, warto je usunąć. I zawsze podawać tyle pokarmu ile agama zje w ciągu kilkunastu minut, pół godziny. Nadmiar pokarmu obniża apetyt.