Oczywiscie nie stresowalismy ich odrazu z karmieniem - tylko po ok 5 godzinach obserwacji z drugiego konca pokojuno i niemal czołgalismy sie zeby nas nie dojrzaly jak chcielismy je zobaczyc z bliska
Musze dodać że w terrarium są roslinki - urzadzilismy juz na przyjazd kamkow ale nie mamy poprostu jeszcze fotki!
W nocy kamka zrobila sie zielono pomaranczowa a on zielono brazowy
pozdrawiamy
Gosia & Jarek