fajnie zabrzmiało: miałem już kiedyś kamcia, który wychodził....
no i wyszedł.....
boje się, że z takim podejściem ten nowy też może szybko "wyjść".
Tak jak Ci kiedyś pisałem kameleony to nie są zwierzaki do wyciągania na ręce.
Pozdrawiam
fajnie zabrzmiało: miałem już kiedyś kamcia, który wychodził....
no i wyszedł.....
boje się, że z takim podejściem ten nowy też może szybko "wyjść".
Tak jak Ci kiedyś pisałem kameleony to nie są zwierzaki do wyciągania na ręce.
Pozdrawiam