Zgadzam się. Czy chodziło Ci o te same Rzekotki zielone, które żyją w Polsce (używajcie łaciny proszę!)? Chyba nie chcesz ich sam łapać... Tak, czy inaczej, jeżeli chodzi o nie, to prawdopodobnie im , z anolisami będzię za ciepło. Jeżeli chodziło o inna rzekotkę, to prawdopodobnie będzię wymagać i tak większej wilgotności, aniżeli anolisy.
Dla anolisów, to jest za niskie terrarium i mogą się potopić w basenie.
Z traszkami to już w ogóle poroniony pomysł, ponieważ potrzebują dużo większych basenów (powinno się je trzymać w paludariach) i wymagają niższej temperatury niż anolisy.
Uważam, że lepiej skupić się na jednym gatunku i hodować go sensownie, niż odwalać fuszerkę na kilku. Szczególnie gdy ma się tak małe terrarium. Jeżeli koniecznie chcesz mieć już różne gatunki w jednym terarium, to znajdź takie, które w naturze zamieszkują ten sam biotop (np lasy deszczowe na Borneo). Wystarczy poczytać książki.

Pozdrawiam