cierpliwosci, na razie jest w szoku, nowe warunki, transport itp. poczekaj tydzien, jesli nic sie nie zmieni mozesz zaczac sie martwic
Marzena,pozdrawiam
cierpliwosci, na razie jest w szoku, nowe warunki, transport itp. poczekaj tydzien, jesli nic sie nie zmieni mozesz zaczac sie martwic
Marzena,pozdrawiam