wykapalam agamka w cieplej wodzie, opił sie, wymasowalam mu brzuszek (podobalo mu sie), wyglada jak bania, ale zachowuje sie normalnie, teraz poszedl spac... nie sadzilam ze zdarzy mi sie takie cos,teraz wiem co to strach, agamek mieszka na zwirze o przekroju srednio 7mm, oby zjadl fuge a nie kamyk... bardzo sie martwie on ma dopiero 23cm...