solo no dobra. Ja rozumiem. Po prostu taka mała sugestia właśnie po to, żeby pan Łukasz nie musiał o tym myśleć tylko od razu wiedział co należałoby jeszcze zrobić. Zresztą jak tak pomyślę jak bym był na jego miejscu to faktycznie nieciekawie. Co chwilę telefon od kogoś w jakiejś sprawie, pewnie przez cały tydzień do Biofila wpadają mamusie z synkami i córeczkami które "chcą mieć taką fajną jasculkę". Niewesoło :|. No ale z drugiej strony taka praca też ma swoje zalety. Łączy przyjemne... z przyjemnym