Ja zaczęłam agamki wypuszczać trochę wcześniej. Jedna miała 26, druga 28. Nie wyciągałam ich na siłę. Strasznie drapały w szybę, więc im otworzyłam i same wyszły z terra, a dokladniej wyskoczyły. Na początku wychodziły na krótko, jakieś 5 min. Bałam się, że mi uciekną albo że się w jakąś dziurę schowają. Dzisiaj mają po 5 cm więcej. Jedna jzawsze ma ochotę połazić. Zwiedza cały pokój: wdrapuje się na sofę, głośniki, plecaki i wszystko na co się da, po czym skacze z jednej rzeczy na drugą. Wchodzi pod szafki, czasami włazi też na moją nogę albo rękę (ale przeważnie jak mam w niej coś smakowitego do jedzenia). Najwięcej czasu spędza jednak przed oknem balkonowym oglądając świat i wygrzewając się pod lampką, która właśnie w tym celu stoi w jej ulubionym miejscu. Jak jej się znudzi bieganie i wyglądanie przez okno to najczęściej układa się gdzieś w cichym koncie i przygotowuje się do drzemki. Druga jest trochę mniej ciekawska, chociaż ostatnio też podoba się jej zwiedzanie. Jest za to bardzo śmieszna bo sama, po wybieganiu się wraca do terra. Terrarium stoi dość wysoko więc musi się wspiąć po kilku meblach, oddać 2 skoki i dopiero trafia do celu. Jak przestawię terra w inne miejsce to i tak wie skubana do niego trafi.