Hehe. Z tymi bateryjkami to powodzenia. Najlepiej i chyba najestetyczniej będzie użyć takich rynienek na kable co to czasem można gdzieś zobaczyć. Wygląda to mniej więcej jak jedna rynienka (o przekroju kwadratowym) którą przymocowujesz do ściany i druga którą nakładasz na pierwszą. Wygląda estetycznie (zwykle jest w kolorze białym, ale można przecież pomalować takim samym kolorem jak farba do ścian). Ewentualnie można też użyć takich cienkich rurek z tworzywa. A zresztą najlepiej rozejrzeć się w budowlano-elektrycznych i tam znaleźć coś odpowiedniego. Oczywiście chyba rozwiązaniem najbardziej odpowiadającym tym wymaganiom będzie wyrzłobienie rowka w ścianie i wzselkie kable gipsem zalać. Nie będzie widać absolutnie nic.