Miejmy nadzieję, że przyczni się to do wzrostu zainteresowania nie-citesowymi, małymi, kolorowymi gatunkami, które bez "babraniny" i ryzyka będzie można przewozić (mam na myśli połozy, lampropeltisy, barwne formy Eublepharisów...)
Miejmy nadzieję, że przyczni się to do wzrostu zainteresowania nie-citesowymi, małymi, kolorowymi gatunkami, które bez "babraniny" i ryzyka będzie można przewozić (mam na myśli połozy, lampropeltisy, barwne formy Eublepharisów...)