Ja to dopiero przesadzilem... Byl sobie maly gowniarzyk, ktory bardzo chcial miec zbozowke... troche poczytal...(i to z ksiazek przyrodniczych, a nie poradnikow) i rodzice mu kupili weza... Bylo to 7 lat temu, a ten gowniarzyk nadal hoduje tego weza - i ja jestem tym gowniarzykiem

W kazdym razie teraz stukam sie w glowe, jak widze, jak duzy blad zrobilem kupujac weza bez zastanowienia. Wiem, ze bez przygotowania, hodowla weza jest dosc ciezka i Tobie tez bedzie ciezko, jak nie wglebisz sie w literature. Moj waz jest zdrowy i trzyma sie dobrze, ale pomyslec, ze jeden glupi blad (o ktory wtedy bylo latwo) i nie mialbym go.

Dlatego ludzie dobrze Ci radza, poczytaj najpierw duzo, pozniej kup i urzadz terrarium, na koncu kup zwierzaka od zaufanej osoby.