Współczuje ci bardzo z powodu jaszczuraJa akurat nie miałam takich problemów ze swoimi agamami...
A tak w ogóle to skąd brałaś świerszcze, że najprawdopodobniej agamka właśnie nimi się zatruła...?
Współczuje ci bardzo z powodu jaszczuraJa akurat nie miałam takich problemów ze swoimi agamami...
A tak w ogóle to skąd brałaś świerszcze, że najprawdopodobniej agamka właśnie nimi się zatruła...?