Słuchaj też hoduje kamki pigmejskie i nigdy u swoich czegoś podobnego nie widziałam...u takich maleństw ciężko jest cokolwiek samemu zrobić i lepiej nic nie próbować. Zabierz malucha do jakiegoś weta bo ciężko stwierdzić co to może być i w jakim stopniu jest dla zwierzaka niebezpieczne...