A nasza agamka je z ręki i nigdy nie myli sie co do tego czy to świerszcz czy "łapa".
Tylko jak wsadzam łapę, albo małżonka pensete to się zbliża, lub schodzi na dół z półki, ale nigdy nie próbowała zjeść ręki ani pensety
A nasza agamka je z ręki i nigdy nie myli sie co do tego czy to świerszcz czy "łapa".
Tylko jak wsadzam łapę, albo małżonka pensete to się zbliża, lub schodzi na dół z półki, ale nigdy nie próbowała zjeść ręki ani pensety