Po pierwsze - ogon NIE JEST KRZYWY, TYLKO TAK GO OPARŁA O KAMIEŃ. A co do koncowki to vorax sam powiedział, że małe Agamy się bawiły i sobie niechcacy odgryzły końcówke... fakt, kiepsko z jego strony ze mnie o ty nie poinformował, nastepna agame kupie od kogos innego. Aha może źle powiedziałem, ona nie spała, tylko przymykała oczy, a jak ktoś głosniej cos powiedział to otwierała te oczy, normalnie biegała po terra tylko tak o godz. 19 cos jakby przysypiała, bo sie wogole nie ruszała. A świerszcze były za duże mi się wydaje, bo zjadła 3 swiersze, 2 na wpólstrawione wyrzygała, 3 nie i wreszcie zrobiła kupe. Przed chwilą zjadła 2 średnie i 1 małego. A zdaje mi się że jest ona strasznie zestresowana przez moje głupie zachowanie i mojej całej rodziny(1 dnia za dużo przy szybie siedzieliśmy...) I w nocy szuka kryjówki(wciska się za sztuczna rosline, siedzi blisko przy szybie w takim zakamarku i nigdy 2 razy do tej samej kryjówki nie wchodzi). A Agame kupiłem od voraxa. Poczekam jeszcze z dwa dni, jak się bedzie zachowywyała jakoś niezbyt normalnie to polece z nia do veta, ale narazie wszystko wydaje sie byc wporzo :]
Za bardzo panikowałem.