- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					jak to jest na prawde z tą zielenią u anolisów
				
				
						
							
							
						
						
				
					
						
							Na jaki by się opis nie natknąć wszędzie pisze, ze anolisy są zielone i tak też się nazywają. Ja posiadam od kilku miesięcy samca i dwie samice - z różnych źródeł. Anolisy te są dorosłe, rozmanażają się. Mają przestronne terrarium, z dobrą temperaturą, wilgotnością i wentylacją. Do tego dużo roślin i gałęzi. Są przyzwyczajone do mnie więc nie stresują się kiedy je np. kamrmie. Podaje im urozmaicony pokarm, wzbogacany w minerały i witaminy do tego w terrarium zamontowana jest świetlóka z 2% UVB. I przez większość czasu anolisy są brązowe. Są bardzo aktywne i żarłoczne - niec nie wskazuj na to żeby było im źle. Czasami tylko mają zielone np łapki, albo jakieś zielone plamy, wyjątkow zielenieja prawie całe. Z kolei zawsze w nocy kiedy śpią są zupełnie zieloniutkie, podobnie kiedy są bnardoz zestresowane (np. podczas przekłądania). Więc jak to w końcu jest?? Od czego zalezy ta barwa i czy podstawa to brąz czy zieleń???
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: jak to jest na prawde z tą zielenią u anolisów
				
				
						
						
				
					
						
							U mnie prawie zawsze zielona była tylko jedna z samic, pozostałe były przeważnie brązowe, lub brązowo- zielone (z przewagą brązu) Więc to chyba zależy głównie od cech osobniczych, dlatego ja zawsze używam nazwy anolis czerwonogardły (to im się nie zmienia)
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: jak to jest na prawde z tą zielenią u anolisów
				
				
						
						
				
					
						
							Ja miałem samca Anolisa i prawie zawsze w dzień był brązowy (ale na ściankach był korek-może dlatego ) a w nocy tak jak u  Agama był cały zieloniutki 
Przyłanczam się do pytania
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: jak to jest na prawde z tą zielenią u anolisów
				
				
						
						
				
					
						
							U mnie jest w dzien przejciowy po miedzy brazowym a zielonym(bardziej zielony) a w nocy jest soczysta zielen i wlasnie sam sie nad tym zastanawiam!!!
POZDRAWIAM
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: jak to jest na prawde z tą zielenią u anolisów
				
				
						
						
				
					
						
							MOj anolek jest przewaznie zielony
a w nocy nie wiem bo jak spi to nie zapalam swiatla zeby nie budzic spiocha
Ja zauwazylem ze w zaleznosci na czym jest taki przybiera kolorek 
Jak na korku siedzial byl brazowy a jak wbijal na liscie robil sie zieloniutki ze czasem szukalem go kilka minut:P
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: jak to jest na prawde z tą zielenią u anolisów
				
				
						
						
				
					
						
							CZesc
Co do zasady brazowy kolor jest oznaka stresu, ale...
Zauwazylem pewne prawidlowsci, kiedy jaszczurki sa zawsze, albo prawie zawsze zielone:
- we snie,
- podczas karmienia,
- na reku (wiaze sie to podobno z optymalna temp. ludzkiej skory,
- podczas zalotow,
Zbyt wiele jest jednak czynnikow determinujacych, aby stwierdzic co jest nie tak w Twoim przypadku.
Pozdrawiam
Mark0wy
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: jak to jest na prawde z tą zielenią u anolisów
				
				
						
						
							
						
				
					
						
							u mjnie w czasie karmienia i zalotów nie koniecznie są zielone, a raczej bardzo rzadko. Podczas trzymania na ręce to podejrzewam, że to raczej stres, a nie temperatura, bo jakoś pod świtlówką nie zielenieją.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
		
		
		
	
 
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
		
		
			
				
				Uprawnienia umieszczania postów
			
			
				
	
		- Nie możesz zakładać nowych tematów
 
		- Nie możesz pisać wiadomości
 
		- Nie możesz dodawać załączników
 
		- Nie możesz edytować swoich postów
 
		-  
 
	
	
	Zasady na forum