-
Re: Na temat zwinek
W żadnym wypadku NIE WOLNO wypuszczać gadów do środowiska jeśli nie znamy miejsca ich pochodzenia. Na to uzyskuje się zezwolenia tylko w wyjątkowych sytuacjach gdyż jest to bardzo szkodliwe dla gatunku.
Gatunek to nie jest zespół identycznych osobników, ale ogromnie skomplikowany system populacji o różnych zestawach genów i różnych adaptacjach. Wśród zwinek wyróżnia się obecnie 9-10 podgatunków, a wewnątrz każdego jest jeszcze wiele różnych populacji. Inne są warunki życia zwinek na Krymie, inne w okolicach Bajkału, a jeszcze inne w Pirenejach, inne w górach, a inne na wybrzeżu. Inne są w związku z tym adaptacje związane z tymi warunkami. Jest tych różnic tysiące i o wielu nie wiemy.
Wprowadzenie osobników o nieznanym rodowodzie to szczyt braku odpowiedzialności. Tego się nie robi, a już na pewno nie robi tego osoba która kocha przyrodę ! Wprowadzenie np. osobników z klimatu cieplejszego, gdzie jaja są przystosowane do wyższej temperatury inkubacji (a akurat u zwinek są różnice w długości inkubacji pomiędzy populacjami - wiem bo to badam) może spowodować, że geny za to odpowiedzialne "przejdą" do naszych populacji i takie zwinki będą się słabiej rozmnażać gdyż nasz klimat okaże się dla nich zbyt chłodny. Nieco łopatologicznie to wyjaśniam, ale chcę aby wszyscy zrozumieli. Takich cech jest tysiące i o wielu nie wiemy. Zagrożenie jest naprawdę poważne i jest wiele bardzo negatywnych przykładów takich działań. Nie wspominam o możliwym tranferze obcych naszym populacjom pasozytów, bakterii i wirusów. Wypuszcanie na pewno nie jest pomocą, ale szkodzeniem !
Na szczęście większość takich wypuszczanych przez "poprawiaczy przyrody" osobników ginie (obce środowisko, inne drapieżniki, inny klimat, obce miejsce, obce choroby) i ich geny nigdy nie wchodzą do puli genetycznej rodzimej populacji. W tym cała nadzieja.
Są znacznie skuteczniejsze sposoby ochrony, to ochrona ich siedlisk. Warto więc organizować protesty gdy chcą budować drogę akurat w miejscu gdzie jest dużo gadów. Jeśli mamy w ogródku sterty kamieni ze zwinkami to warto zostawić je w spokoju. Gdy gdzieś zarasta środowisko gadów warto nawiązać kontakt z gospodarzem terenu, nadleśnictwem i spróbować interweniować, w przypadku pojawienia się w sklepach krajowych gatunków chronionych zgłosić to w organizacjach zajmujących się ochroną przyrody czy na policji. Jest trochę sposobów.
Zgodnie z polskim prawem nie wolno przetrzymywać ani hodować rodzimych gatunków chronionych, niezależnie skąd pochodzą. Ważny jest gatunek, nie ma znaczenia skąd pochodzi. Zresztą na wwóz takich osobników trzeba mieć specjalne zezwolenie, że nie stanowią one zagrożenia dla naszej fauny. W przypadku rodzimych gatunków, ale pochodzących spoza Polski takie zezwolenia wydaje się zupełnie wyjątkowo (właśnie dlatego, że wypuszczenie może być bardzo niebezpieczne), tylko dla specjalistycznych instytucji, które muszą gwarantować, że osobniki te nigdy nie przedostaną się do naszego środowiska. Robi się tak w przypadku reintrodukcji (np. susłów, wówczas oczywiście potrzebna zgoda na takie działania), badań, do zoo. Ososba prywatna na szczęście nie uzyska takiego zezwolenia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum