W trakcie kontrolowanego zakupu ktoś zawiadomił sprzedającego (lub przeczytał to forum .
Najpierw dostałem propozycje zakupu, a po chwili maila:

"Niestety nie moge ci sprzedać żadnej pary ponieważ przeczytałem przed chwilą że są pod ochroną a jak masz łąke z tyłu podwurka jak ja to tam są i takie małem ci sprzedać ale nie sprzedaje "
a po kilku minutach:
"zapomniałem ci dodać że ich nie wolno hodować w domu ja ich nie hoduje w domu tylko latają po łące.
Przepraszam ale nie moge ich złapać ici je sprzedać"

Gdy to dostałem byłem w trakcie szukania adresu odpowiedniej prokuratury, bo adres powiatowej komendy policji znalazłem. Zaproponowałem, że wypuści wszystkie zwinki, a ja zrezygnuję z doniesienia.

Chcę przestrzec wszystkich, którzy mają ochotę na trzymanie krajowych gatunków gadów, że jeśli przyjdzie do nich niepodziewanie policja to z prawdopodobnie mojej przyczyny .