To są typowe oznaki zbliżającej się wylinki i nie powinieneś się tym marwić - poza tym to , że się nie rusza również jest normalne, ponieważ jest to "nowe środowisko" dla tego malucha i musi się zaklimatyzować a to z kolei czasami długo trwa.
Jeżeli chodzi o branie węża podczas wylinki na ręce to odradzałbym, ponieważ może on być w tym czasie bardziej niespokojny i nie trzeba dodatkowo go stresować.

Tak więc wszystko jest w pożądku
Powodzenia w hodowli !