Pytony ( a zwłaszcza pyton królewski ) to uparte zwierzęta, Jak gdzieś łepek wsadzi to już się nie cofnie, a to za basenik, a to miedzy ciasne przestrzenie między gałęziami . Sam mam takiego uparciucha, basenik wywruci , gałęzie pozżuca. I co noc by chciał na ręce.

Co do zlizywania kropel wody, to chyba tak się nauczył pić wode.