Od tygodnia, mój wąż nie przejawia porannej aktywności.Przedtem rano i wieczorem śmigał po terrarium. Stało sie tak po ostatnim karmieniu.Zjadł mysz, popił wodą z domieszką witamin "reptilin" (witaminy dostał po raz pierwszy.Dodam że wypróznił się). I od tego dnia jak ręką uciąć, gnije zwinięty w wybranym kącie. Nawet na rękach zdaje sie być ospały i bez powera.Czyzby zima, a może witaminy nie służą?