Ali jest cały mętny wraz z oczami. Oka wziąłem rano a Ala nie no, bo wiadomo – linieje J. Kurwa mnie zaraz strzeli. Nie mogę się doczytać i chyba nie napiszę, co się stanie dzisiaj. Kurwa miałem ważną uwagę, lecz je nie napiszę bo nie mogę jej odczytać z moich notatek. Zrosiłem terrarium obficie. Wziąłem Okiego i ktoś jeszcze na rękę. Aha doczytałem się no , ale to nie jest takie ważne : jak biorę węże narękę to przy przybliżaniu jej wezycki mogą być lekko niepewne, ale jak już jest na ręce to jest spokojny. Na ręce przeważnie żaden wąż już nie urąbie w przeciwieństwie do momentu wyciągania go z terra. Moje wężyki mnie nie kąsają już od dłuższego czasu. Wtedy Ok. mnie dziabnął 2 razy świeżo po zjedzeniu mysz, może myślał, że mój palec to........ .