Troszke dziwne z tymi malsnie ciami i otwartym pyszczkiem, ale ...........
Grunt ze wezyk czuje sie dobrze i ustapily te dziwne symptomy.
Jezeli nie chcesz zeby wezyk sie zakopywal, to moze uniemozliwic mu to przez zmniejszenie ilosci torfu/innego podloza ?
Jednak nie w ten sposob ze sciagasz warstwe do tak cienkiej ze wezyk sie nie da rady zakopac.
Wyloz moze w tym miejscu dno terra korkiem, okolo 5 mm grubosci.
Na to dopiero nasyp taka warstwe podloza zeby nie dalo sie w niej zakopac.
Nawet jak wygrzebie dziure , to nie bedzie lezal na golej szybie , tylko na korku, ktory jest izolatorem temperatury.