Waz zrzucil wylinke ,wylazl w nocy i nie zaobserwowalem ani jednego takiego "mlaśniecia", dzis chwile go obserwowalem i takze to sie nie powtorzylo, moze po prostu zwiazane to bylo z zrzucaniem wylinki (luzowal na pysku czy cos w tym rodzaju), wyglada na to ze wychodzi tylko w nocy, tj. po zgaszeniu mu swiatla i spadku temperatury. Czy mozna by na przyklad ubic torf na dnie terrarium tak aby nie byl w stanie sie wkopac, zalecacie uniemozliwienie mu zakopywania czy tez pozwolic mu dalej bawic sie w dżdżownice? Chodzi mi glownie o to aby nie mial tam za niskiej temperatury.