No tak - jeśli to początki zapalenia płuc - bez antybiotyku trudno się obejść (Aeromonas hydrophila). Pozostaje optymalizacja środowiska i obserwacja z daleka. Czy znajdziesz w Polsce gabinet z surowicą gdzie lekarz odważy się pomóc? Może w warszawskim ZOO?

Przykra sytuacja , z której wniosek może być zakończeniem debaty o wężach jadowitych.

Mam jednak nadzieję, że tym razem wszystko zakończy się dobrze i Twój wąż poradzi sobie z zagrożeniem samodzielnie